Z ogromnym smutkiem zawiadamiamy o śmierci naszego wieloletniego Pracownika Pana Jana Motyki.
Przez wiele lat pospiesznie wbiegał do sekretariatu, by rzucić szybkie „Cześć, cześć”, o coś w biegu zapytać, w czymś pomóc. Nie możemy sobie wyobrazić, że nie zobaczymy Go już na schodach wiodących do Gabinetu Rycin albo pijącego zieloną herbatę.
Drogi Janku, pusto bez Ciebie i smutno! Do zobaczenia!